Nazywam się Martyna Dobak. Jestem studentką trzeciego roku biotechnologii pierwszego stopnia Wydziału Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Od ukończenia studiów licencjackich dzieli mnie już tylko obrona pracy, której tematem jest wpływ prostaglandyny E2 na ekspresję genu receptora adiponektyny typu 1 (Adipo R1) w miometrium świni we wczesnej ciąży.
Dlaczego wybrałam biotechnologię? Zainteresowanie otaczającym nas światem zawsze było u mnie ponadprzeciętne. Kiedy byłam dzieckiem prowadziłam wiele badań w których zazwyczaj odgrywałam zarówno rolę naukowca jak i "królika doświadczalnego". Zabawy te jak to zwykle bywa kończyły się różnie. Sprawdzanie praw fizyki odbywające się na zasadzie chodzenia po zewnętrznej rynnie z okna do okna nie było może bezpieczne, ale na pewno było emocjonującym doświadczeniem.
Gdy minęła moja era empiryzmu, zainteresowałam się genetyką. Jako dziesięcioletnie dziecko rysowałam krzyżówki genetyczne, biorąc pod uwagę różne cechy fenotypowe psich rodziców miotu, którego się spodziewaliśmy w domowej hodowli. Głównym celem tych badań były próby określenia koloru szczeniaczków, które się urodzą.
Biotechnologia pozwala zgłębiać wiele dziedzin nauki i doskonalić znajomość niesamowitego życia jakie nas otacza oraz wykorzystywać w praktyce tą wiedzę w praktyce, bo przecież natura jest mistrzem nad mistrzami i pozwala nam uczyć się od niej wszystkiego.
